Witam,

Chciałbym uruchomić własny biznes, a konkretnie chodzi mi o założenie baru wegetaraińskiego. Z jakimi kosztami muszę się liczyć (na razie mówię o kapitale początkowym) i czy popyt na tego typu biznes utrzymuje się na dobrym poziomie w Polsce?

podobno wegetarian w polsce jest coraz wiecej a i osoby ktore niekoniecznie odmawiaja sobie miesa czesto siegaja po salatki. wiec wydaje mi sie ze jest spora szansa ze biznes wypali. choc duzo zalezy od lokalizacji i klientow jakich masz w poblizu

Musisz mieć jakieś kilkadziesiąt tys. (min. 50-60 tys.)
Wysokość kosztów zależy przede wszystkim od lokalu i opłat związanych z wynajmem. Na początku trzeba też zainwestować w wyposażenie (lodówki, szafki, stoły, krzesła, dodatki itd.) oraz promocję. I nie spodziewaj się, że biznes od razu zacznie generować zyski. Musisz przeznaczyć część środków na "przetrwanie" kilku pierwszych miesięcy.

Chcę to rozkręcić w mieście (ok.100tys. mieszkańców). Z tego co obserwuję, to nie ma tu ani jednego baru ze zdrową, wegetariańską żywnością, dlatego tak naprawdę nie wiem jak duży będzie popyt. Lokal chciałbym wynajmować, ale z tymi kosztami jestem w stanie sobie poradzić.

monnie127: Niestety wiem, koszty są nieuniknione, oby szybko przerodziły się w zyski.

mirandzia: Uspokoiłaś mnie, mam nadzieję, że moim mieście ludzie ochoczo ruszą do baru ze zdrową żywnością!

jak nie masz pewnosci czy znajda sie chetni to zawsze mozesz zrobic badania marketingowe. ale to kolejne wydatki...

Z tego co słyszałem, to kilka osób się skarżyło na brak baru wegetariańskiego, ale te kilka osób w 100-tysięcznym mieście to żadna gwarancja;) Na badania marketingowe to już chyba trochę za późno, bo jestem w trakcie podpisywania umowy o lokal...

To już trochę musztarda po obiedzie
A nawet najlepszy lokal, jedzenie, wyposażenie i promocja nie gwarantują sukcesu, jeśli nie masz chętnych na swój produkt

Dziękuję za pokrzepiające słowa... Myślę, że jeśli odpowiednio wypromuję ten bar, to może i chętni się znajdą. Nie prorokuj mi tu złowieszczo!

Wcale nie prorokuję tylko dziwię się, że pytasz innych o zdanie w momencie, gdy już podjąłeś decyzję
Pewnie, że możesz odnieść spektakularny sukces, ale równie dobrze musisz liczyć się z porażką. A wolę w razie czego uprzedzić fakty, zanim będzie za późno. Ty raczej tez pewnie byś wolał, by zainwestowana kasa się zwróciła, a nie przepadła

Podjąłem decyzję w trakcie udzielania się na forum, wraz z pierwszym moim zapytaniem umowa nie była podpisana. Ale może zbytnio się uniosłem... po prostu to stresująca sytuacja dla mnie;) Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie.

My tu chętne do pomocy i rady, a Ty się się unosisz. Trochę spokoju, opanowania i dystansu życzę...

Popieram koleżankę wyżej. Nie zapomniaj, że to forum i można, oczywiście kulturalnie, wyrażać swoje zdanie.

Jako praktykujący wegetarianin każdą taką inicjatywę witam z otwartymi ramionami Często odwiedzając mniejsze miejscowości brakuje mi właśnie dobrego baru z wegetariańskim jedzeniem i ogarniętą obsługą, która nie wmawia mi, że przecież ryba to nie mięso
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

może pozwolę sobie dać taką malutką radę: moich znajomych wegetarian często baaardzo zniechęca jeśli bar ma w ofercie jedzenie zarówno wege jak i 'zwykłe' - nie wiadomo, czy aby na 100% nie ma jakiegoś niechcianego, nawet minimalnego, mięsnego wkładu, czasem do smażenia używa się tego samego oleju i patelni itp.
mam nadzieje, że przyda sie taka rada
pozdrawiam i zycze powodzenia